Tak na reszcie w moje ręce dostała się dość długo oczekiwana wcześniej gra. Mianowicie The Sims 4! Pozytywna energia włączona - lekcje odrobione, a więc mam predyspozycje do włączenia tej gry☺ Może uda mi się napisać o niej recenzję specjalnie dla Was, ale podkreślam MOŻE nic nie obiecuję. Niestety potrzebny był do tego Origin - przyznaję, nie jest mi na rękę z niego korzystać po prostu za nim nie przepadam trzeba wszystko aktualizować, odfajkowywać i tak dalej i tak dalej... Nie było też oczekiwanej przeze mnie książeczki dodawanej do gier - jedynie ulotki, ale cóż. Do gry były dołączone wyjątkowo dwie płytki. Tak więc przedstawiam Wam simową "sesję zdjęciową":
"ORIGIN"
♥ ZAPRASZAM WAS DO NASTĘPNYCH POSTÓW ♥
♥ PA, PA ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz